Czemu zajmujemy się sprawami tak trudnymi jak włączanie osób starszych w działania obywatelskie i szukanie skutecznych narzędzi wspierania aktywności społecznej seniorów?

Wyzwania starzenia się to nasza wspólna sprawa. Razem więc musimy szukać rozwiązań, które poprawią funkcjonowanie społeczne osób starszych dziś i jutro. Celem jest zapewnienie dobrej, aktywnej i godnej, starości – coraz dłuższego okresu naszego życia. Trzeci, a nawet czwarty wiek, mogą być czasem dobrego zdrowia i rozwiniętej aktywności społecznej. Żeby tak się stało musimy mobilizować seniorów, ekspertów oraz środowiska opiniotwórcze i projektować wspólnie dobre rozwiązania, z których sami, wcześniej czy później, skorzystamy.

Obecnie odsetek osób po sześćdziesiątym roku życia wynosi w Polsce około 20%. Łączna liczba osób, które już są lub w ciągu kilku lat wejdą w wiek senioralny to 10 milionów osób. W dodatku, przez najbliższe dekady seniorów i seniorek będzie coraz więcej. Zmienią się system zabezpieczeń społecznych i opieki zdrowia, zmieni się polityka i kultura. Najbliższe dekady będą okresem wielu zmian dostosowujących nasz system społeczny do sytuacji, w której co trzeci obywatel Polskie będzie seniorem.

Oczywiście wiele jest sporów na temat tego jak definiować „seniora”. Przecież sześćdziesięcioletnia, aktywna zawodowo, społecznie i rodzinnie osoba nie ma wiele wspólnego z dziewięćdziesięcioletnim pensjonariuszem domu opieki wymagającym systematycznego wsparcia opiekunów… Wiele wskazuje jednak na to, że – zwłaszcza po zakończeniu aktywności zawodowej – nasze życie zmienia się w każdym niemal aspekcie. I to nas w pewnym wieku zaczyna łączyć – będąc często młodzi duchem, odstajemy od młodych ciałem, rozumiejąc ludzi w każdym wieku, w którym się znajdowaliśmy, nie zaprzątamy zbyt wiele uwagi „młodzieży” zajętej głównie sobą. Projektujmy więc przyszłość z myślą o własnym dobrostanie – jako metrykalni seniorzy dbajmy o świat w którym będzie nam dobrze. Na pewno nie będzie to świat nie do zniesienia dla naszych następców.